Jak się zachowywać przy koniach, żeby pozostać bezpiecznym? Starym wygom dla przypomnienia, a osobom zaczynającym swoją przygodę z jeździectwem na dobry początek. Jazda konna może być cudowną przygodą, a kontakt z końmi, czymś, do czego już zawsze będziemy dążyli. Aby tak się stało, warto wiedzieć jak się zachowywać bezpiecznie.
W stajni przy koniach zachowaj spokój.
Nie biegaj, nie wykonuj nerwowych ruchów, nie krzycz – takie zachowania mogą konie wystraszyć, a koń przestraszony ratuje się ucieczką – jeśli ma do tego okazję, w boksie, zamknięty, pozbawiony naturalnego sposobu obrony, może kopnąć.
Przy koniach zachowuj się zdecydowanie. Przestrzegaj zasad, ale rób to pewnie. Konie znakomicie wyczuwają Twoje nastroje i podejście.
Nie podchodź do konia od tyłu, zanim nie zwrócisz na siebie jego uwagi głosem.
Natura w taki sposób umieściła w końskiej głowie oczy, że zwierzę spoglądając do tyłu, ma ograniczone pole widzenia. Jeśli znajdziesz się nagle i bezgłośnie w miejscu, w którym koń nie może cię zobaczyć i np. znienacka poklepiesz go po zadzie, może Cię potraktować jak zagrożenie i zacząć się bronić – np. kopnięciem. Dlatego zawsze warto uprzedzić konia o tym, że się zbliżasz od tyłu.
Prowadzenie konia
Kiedy prowadzisz konia, idź po jego lewej stronie – nie przed nim, nie za nim, ale lekko z przodu, mniej więcej na wysokości szyi. Pamiętaj o tym, żeby wodze, czy uwiąz trzymać blisko pyska konia. Dopilnuj, aby wodze lub uwiąz nie ciągnęły po ziemi (w takiej sytuacji koń może się w nie zaplątać, przestraszyć i kontuzja gotowa), prawą rękę trzymaj blisko pyska konia, a lewą trzymaj koniec wodzy czy uwiązu. Nie okręcaj również wodzy wokół swojego nadgarstka – wystarczy, że koń się szarpnie (np. chcąc głową odgonić muchę, która usiadła mu na grzbiecie), a twoja ręka na tym ucierpi. Jeśli nie tylko ty prowadzisz konia, to pilnuj, aby odstęp między Twoim wierzchowcem, a innymi był bezpieczny.
Jak poruszać się po ujeżdżalni w grupie
Pamiętaj, aby nie najeżdżać innym koniom na zad (czy to w zastępie, czy w innych sytuacjach). Nie wszystkie konie przepadają za tak bliskim kontaktem z innymi wierzchowcami – mogą się denerwować. Zamiast pracować ze swoim jeźdźcem, skoncentrować się na sygnałach od niego, irytują się, próbują się pozbyć intruza. Czasem to tylko przeszkadza w jeździe, a czasem może skończyć się kopaniem, a wiadomo, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą – może oberwać jeździec.
Na ujeżdżalni mijamy się lewą ręką. Na obwodzie ustąp miejsca osobie, która jedzie szybszym od Ciebie chodem. Pamiętaj też, że pierwszeństwo na ujeżdżalni ma osoba, która najeżdża na przeszkodę!
Wodze – niebezpieczna broń i gwarancja bezpieczeństwa
Kiedy siedzisz na koniu, nie wypuszczaj wodzy z rąk. Nie wolno przywiązywać konia za wodze – pamiętaj, że do wodzy umocowane jest wędzidło, tkwiące w delikatnym pysku koni. Jeśli koń się przestraszy i szarpnie, to wtedy do strachu dołączy ból spowodowany tym, że wędzidło uderzy o końskie zęby.
Podciągnięty popręg – zakaz opuszczania głowy do ziemi
Jeśli koń jest osiodłany, a popręg podciągnięty, nie pozwól mu się schylać. Schylanie się może spowodować u konia bardzo bolesny uraz – tzw. zapoprężenie się. Pamiętajmy też, że nie wolno zostawiać osiodłanego konia samego. Jeśli koń zechce się pozbyć sprzętu, to może uszkodzić siebie, lub to, co ma na sobie. Nie zostawiamy konia również samego w otwartym boksie – czy osiodłanego, czy nie…
Tak przygotowany jedź do stajni i czerp z kontaktu z końmi wyłącznie radość!
