Historyczne zwycięstwo Polaków w Pucharze Narodów w Drammen!

Polska drużyna skoczków w składzie: Marek Wacławik i Kathmandu, Przemysław Konopacki i Pure Pasion From Second Life Z, Mściwoj Kiecoń i Cicero oraz Michał Tyszko i Colinero, zwyciężyła w piątek 7 czerwca w Pucharze Narodów w Drammen (Norwegia), zapewniając sobie start w półfinale w Deauville.

Po pierwszym nawrocie Longines EEF Nations Cup Drammen zerowe konto zachował polski zespół, gdyż wszystkie cztery pary pokonały parkur bez błędów. Także bez punktów karnych była ekipa Norwegii. Pozostałe drużyny: Niderlandów, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Belgii i Włoch zanotowały po zrzutce.

W drugim nawrocie Mściwoj Kiecoń z Cicero mieli jedną zrzutkę, czyli 4 pkt. karne dopisane do wyniku drużyny. Michał Tyszko i Colinero oraz Marek Wacławik i  Kathmandu drugi nawrót pokonali bez błędów.  Przemysław Konopacki i Pure Pasion From Second Life Z ukończyli drugi nawrót z 25 pkt. karnymi, ale wynik tej pary nie liczył się w wyniku drużyny, gdyż uwzględniane są trzy najlepsze przejazdy.

Po dwóch nawrotach wynik polskiej ekipy, podobnie jak drużyny norweskiej, wynosił  4 pkt. O zwycięstwie zadecydowała rozgrywka, którą bezbłędnie przejechał Marek Wacławik i Kathmandu. Jego konkurentka z Norwegii, Oda Charlotte Lyngvaer, nie ustrzegła się błędów, zapewniając zwycięstwo Polakom.

Za nami bardzo udany weekend w Drammen. Z presją musiałem się mierzyć już w drugim nawrocie Pucharu Narodów, bo gdybym popełnił błąd, to drużyna Norwegii już by wygrała, bez rozgrywki. Udało mi się przejechać bezbłędnie drugi nawrót i rozgrywkę. Ja dość dobrze radzę sobie ze stresem, lepiej działam pod presją niż bez niej. Dla mnie to było motywujące. Parkury były, jak to w Pucharze Narodów, wymagające. Było kilka zadań technicznych, sporo dużych przeszkód. Bardzo się cieszę z wygranej w Grand Prix Michała Tyszko – powiedział Marek Wacławik.

W niedzielę konkurs Grand Prix CSIO3* w Drammen wygrał Michał Tyszko na ogierze Colinero.

Nie spodziewałem, że w jeden weekend uda nam się osiągnąć taki sukces w postaci drużynowej wygranej w Pucharze Narodów i indywidualnego zwycięstwa w Grand Prix. Póki co, jest to jeden z największych sukcesów, jakie osiągnęliśmy z Colinero. Mam nadzieję na kolejne, jeszcze większe. Idziemy swoją drogą marzeń. Parkury nie były łatwe techniczne, wysokość sprawiała też trudność. Ostatnia przeszkoda niedzielnego Grand Prix była bardzo kolorowa i optycznie trudna, wiele koni miało na niej problemy. Na szczęście dla Colinero, ten parkur nie okazał się trudny i dobrze sobie z nim poradziliśmy. W Drammen był duży plac konkursowy, taki, na którym ten ogier lubi galopować. Jestem  bardzo zadowolony z naszych przejazdów – powiedział Michał Tyszko.

fot. Helene Gjerde Aamdal, Astrid Marie Ardal